Krucjata

 

Pod koniec 2006 roku Eugeniusz Dębski (zwany przez przyjaciół Geno) zadzwonił do mnie i spytał, czy mógłbym narysować mapę w stylu fantasy do jego nowej powieści Krucjata. Wspomniał też, że zależy mu również na schemacie/planie/przekroju statku kosmicznego. Ten mismasz wystarczył, abym się zaciekawił i z radością wyraził zgodę.
Geno przesłał mi tekst powieści (już po redakcji) – okazała się ona dziwacznym i niepokojącym przekładańcem hard science fiction i fantasy. Przy czytaniu odkrywa się pierwszą i drugą warstwę (jak kto woli – dno), ale na koniec czekają i inne.
Przysłał również swoją prowizoryczną mapkę, którą wykorzystywał przy pisaniu rozdziałów fantasy w powieści:


Kilka dni później Geno zadzwonił ponownie, ze strasznymi przeprosinami – rzecz stała się nieaktualna, bo wydawnictwo (Fabryka Słów) ma własnego rysownika, który tę mapę zrobi.
Nie minęło dwa tygodnie i Geno mailuje, że mapa tego rysownika jest do d….. Przekonał już wydawnictwo, aby podpisało ze mną umowę. Przy okazji załącza ową mapę:


Zabrałem się więc za analizę kartograficzną rozdziałów fantasy w powieści. Przykłady moich notatek podane są tutaj. Jakoś w styczniu 2007 r. Geno wpadł do mnie, do Gdańska. Siedliśmy przy kawie (i nie tylko), rozłożyłem już wykonaną wstępnie mapę i wyjaśniliśmy sobie wszystkie drobne błędy, które wyłapałem podczas analizy. Ustaliliśmy też nazwy miast, gór, rzek i portów – których istnienie wynika z powieści, a które nie zostały wymienione z nazw.
Geno stwierdził, że mapa zapowiada się na tak fajną, że z przyjemnością napisze na jej podstawie ewentualny dalszy ciąg Krucjaty.
W lutym 2007 r. skończyłem rysowanie mapy Aqemalu:

Równolegle do analizy kartograficznej rozdziałów fantasy Krucjaty przeprowadzałem analizę techniczną rozdziałów science fiction – pod kątem budowy statku kosmicznego „Gwiezdny Szaman”. Na szczęście autor nie szczędził szczegółów i wkrótce rysunek był gotowy:

Nie odmówiłem sobie drobnego żartu: generatory skokowe (do skoków w podprzestrzeni) noszą nazwę generatorów Krugera-Debsky’ego.
Ponieważ moja córka jest znacznie lepszym grafikiem ode mnie – poprosiłem ją, aby zrobiła widok „Gwiezdnego Szamana” wśród gwiazd. Oto rysunek Aleksandry Papierkowskiej:

 Leave a Reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>