Jak zapewne niektórzy z Was się już zorientowali, nasz „Informator” znowu złapał zadyszkę. I jak zwykle przyczyną opóźnień są trudności obiektywne. Tak się bowiem złożyło, że do końca roku musimy przygotować do druku dwie inne publikacje. Ponieważ mają one najwyższy priorytet wykonalności – „Informator” musiał ustąpić im miejsca. W związku z powyższym premiera pdf-a zamkniętego od dawna numeru listopadowego obsunie się zapewne na przełom roku (wcześniej z planu wypchnął go biuletyn Nordconu, który też nie mógł się ukazać po konwencie), a numer grudniowy zostanie połączony ze styczniowym i ukaże się na stronie zapewne pod koniec stycznia. Jedynym wytłumaczeniem tego stanu rzeczy jest to, że osoby odpowiedzialne za skład, nie dysponują wystarczającą ilością wolnego czasu, by wyrobić się z natłokiem pozazawodowych obowiązków. Wydanie 5 publikacji w ciągu 2 miesięcy przerosło nasze siły.
gr. 202013