Silenie się na fraszki wobec wojny na Ukrainie jest nie na miejscu, dlatego bez zbędnego pajacowania zapraszamy do lektury lutowego „Informatora”.
Dni się stają coraz dłuższe
Choć się zima nie poddaje
Przełomowy „Informator”
Jak na zawołanie staje
Ze dwadzieścia zwłoki godzin
Objętością wynagrodzi
Spada z drzewa liść ostatni
Szarpie nim wichura srodze
„Informator” już był w szatni
Lecz stanęła mu na drodze
Jakaś hucpa worpressowska
Później więc się z Wami spotkał
Z okazji 100-lecia urodzin Stanisława Lema siedmiu krytyków, jak siedmiu samurajów, w książce Stolem polskiej fantastyki. Podróż jubileuszowa udowadnia, że lemologia ma przed sobą nadal wspaniałą przyszłość. Różnorodna tematyka, bezkompromisowe analizy, błyskotliwe interpretacje – tylko w Anatomii Fantastyki, świętującej 25-lecie swego istnienia.
30 lat po publikacji pierwszego numeru „Czerwonego Karła” nasz magazyn literacki przemówił wreszcie po japońsku. 96 stron wciągającej lektury uzupełnionej rzadkiej urody ilustracjami. A jeśli tego za mało, to dorzucamy jeszcze komiks, wiersz, grzbiet i dwustronnie barwną okładkę.
Obie publikacje będzie można nabyć już na Nordconie, a potem przez naszą stronę.
W kalendarzu już listopad
Więc się migiem dziś streszczamy
I październikowy „Infor-
mator” tutaj umieszczamy
Trwa październik już w najlepsze
Mniejsza zatem o powody
Choć spóźniony to nareszcie
„Informator” jest gotowy
To ostatnie letnie deszcze
Ciałem mym wstrząsają dreszcze
I słonecznych kres uniesień
Idzie jesień idzie jesień
Wtulam w kocyk się wełniany
I się czuję jak u mamy
Informator jest już ze mną
W nockę ciemną w nockę ciemną
Kiedy z mrozów do upałów
Przeskakuje rzeczywistość
Chronić Ciebie od udaru
Informatora powinność
Maj jest zimny, maj jest zły
Maj wciąż z nieba leje łzy
Kiedy w rurach ciepła zator
Rozgrzeje Cię „Informator”
Kiedy kwiecień przeplatał
Więcej zimy niż lata
A długi weekend w maju
Nie zabierze do raju
„Informator” w kieszeni
Aurę wokół odmieni