
W kalendarzu już listopad
Więc się migiem dziś streszczamy
I październikowy „Infor-
mator” tutaj umieszczamy

W kalendarzu już listopad
Więc się migiem dziś streszczamy
I październikowy „Infor-
mator” tutaj umieszczamy

Trwa październik już w najlepsze
Mniejsza zatem o powody
Choć spóźniony to nareszcie
„Informator” jest gotowy

To ostatnie letnie deszcze
Ciałem mym wstrząsają dreszcze
I słonecznych kres uniesień
Idzie jesień idzie jesień
Wtulam w kocyk się wełniany
I się czuję jak u mamy
Informator jest już ze mną
W nockę ciemną w nockę ciemną

Kiedy z mrozów do upałów
Przeskakuje rzeczywistość
Chronić Ciebie od udaru
Informatora powinność

Maj jest zimny, maj jest zły
Maj wciąż z nieba leje łzy
Kiedy w rurach ciepła zator
Rozgrzeje Cię „Informator”

Kiedy kwiecień przeplatał
Więcej zimy niż lata
A długi weekend w maju
Nie zabierze do raju
„Informator” w kieszeni
Aurę wokół odmieni

To nie żart a jednak cieszy
Klaszczmy wszyscy gromko w dłonie
Marzec ku końcowi bieży
„Informator” zaś na stronie

Wyją wiatry, łkają deszcze
Będzież Informator jeszcze?
Nie szlochajcie po próżnicy
Właśnie zawisł na stronicy!
*
Mimo pandemii trzeciej fali
oraz technicznych perturbacji
lutowca złożyć my zdołalim,
a w nim – jest moc różnych atrakcji!

Zima wreszcie jak należy
Prószy śnieg i rosną zaspy
„Informator” pędem bieży
By Was czapą swoją nakryć
By otulić Was mięciutko
Kiedy mróz poszczypie w uszy
I zanucić Wam cichutko
Pieśń co jest pokarmem duszy

Rok się kończy i już Święty
Mikołaj niesie prezenty
Dźwiga niespodzianek worek –
Na wierzchu „Informatorek”