Ogan

kw. 162013
 

Ukazał się drukiem 286 numer „Inorfmatora”, trwa także skład numeru 287. Zauważyliście zapewne, że wróciliśmy do formy zeszytowej. Jest ona bardziej ekonomiczna niż broszurowa – aczkolwiek mniej efektowna i niestety – zszywanie zajmuje drukarni więcej czasu niż klejenie. Natomiast plotki o rychłym upadku naszego biuletynu są mocno przesadzone.

Zespół redakcyjny „Informatora GKF”

 Posted by at 18:03
mrz. 232013
 

Nie wiem jak mogło do tego dojść, ale od kilku dobrych lat (a dokładniej od Gniazda światów) jakoś nie po drodze było mi z Huberathem i jego kolejne książki omijałem z daleka. Nie żebym się Gniazdem jakoś zniechęcił − wręcz przeciwnie! Tak żarliwego i zarazem przewrotnego (bo podanego w formie matematycznego ciągu) wyznania wiary w Jedynego nie było chyba wcześniej, ani potem w polskiej literaturze. To akurat – w moich oczach – atut nie do przecenienia, ale jakoś nie byłem ciekaw następnych opowieści krakowianina. Aż do teraz, kiedy zupełnym przypadkiem (w klubowej bibliotece nie było książki, której szukałem) wpadł mi w ręce Portal zdobiony posągami. Continue reading »

 Posted by at 22:29
mrz. 102013
 

Drodzy Czytelnicy!

Z powodów nie do końca od nas zależnych nastąpiła ogromna obsuwa czasowa w obróbce technicznej lutowego numeru naszego klubowego miesięcznika. Kolegia redakcyjne styczniowca oraz lutowca zorganizowaliśmy w połowie każdego z tych miesięcy; jednak to, co Papierowi zajmowało trzy-cztery dni – nam, przy wydeptywaniu od nowa rozmaitych ścieżek, zajmuje jak dotąd tyleż tygodni. Z numerem 285 udało się na ostatnią chwilę, z numerem 286 – niestety nie. By nie wypuszczać lutowca w połowie marca – postanowiliśmy, że #286 będzie numerem lutowo-marcowym (chociaż mówi głównie o lutym, marcowych będzie w nim zaledwie parę akcentów). W początkach kwietnia siądziemy nad #287, kwietniowym z nazwy (ale będą w nim też zaległe informacje marcowe). I postaramy się zmieścić w obróbce technicznej nie dłużej niż w dwa tygodnie; notabene pierwsze materiały już mamy. Od numeru majowego (#288) obiecujemy wrócić do pełnej normy.

Za zaistniałą sytuację przepraszamy!

 Redakcja „Informatora GKF”

 Posted by at 17:34
mrz. 042013
 

Od tego roku zmienia się wydawca i sposób dystrybuowania Kwartalnika Dla Zaawansowanych „Czas Fantastyki”. Po tym, jak Prószyński i S-ka zapowiedział wycofanie się z publikacji fantastyki, opiekę nad magazynem redagowanym przez Macieja Parowskiego przejęło Narodowe Centrum Kultury – wydawca bardzo ciekawej serii „Zwrotnice czasu”. W związku z tą zmianą kwartalnik ma zostać pismem bezpłatnym, natomiast sposób jego dystrybucji pozostaje na razie zagadką. Próbowałem zasięgnąć na ten temat informacji u samego naczelnego, ale nawet on na chwilę obecną nie potrafił określić, jak zainteresowani otrzymywaniem pisma będą mogli się zaopatrzyć w jego kolejne numery. Można się spodziewać, że magazyn będzie się ukazywał w formacie pdf, a jedynie niewielki nakład zostanie wydrukowany.

grzeszcz

 Posted by at 22:49
mrz. 032013
 

Tekst poniższy opublikowany był jakiś czas temu na łamach Informatora, ale ponieważ w wersji papierowej pozbawiony był zawartości multimedialnej, postanowiłem go Szacownym Czytelnikom przypomnieć. Tym bardziej, że temat jest − jak mi się wydaje − wiecznie żywy i możliwe, że jeszcze do niego wrócę.

Motywy typowe dla fantastyki występują w wielu dziedzinach twórczości, nie tylko w literaturze, komiksie czy kinie. Wspominałem na łamach Informatora GKF wielokrotnie o mojej fascynacji berlińską elektroniką, tym razem chciałbym jednak skreślić parę słów o muzyce lżejszego kalibru i zespole, który swoje największe triumfy święcił w Polsce w połowie lat 80. XX w. Myślę, że dla wielu nastolatków w moim wieku nazwa Papa Dance nie jest jedynie synonimem najprymitywniejszego disco, ale wiąże się z wieloma miłymi wspomnieniami, mającymi dzisiaj wartość sentymentalną. Continue reading »

 Posted by at 17:22
lt. 242013
 
Redakcja serii krytycznoliterackiej Anatomia Fantastyki poszukuje kontaktu z Agnieszką Sawicką autorką pracy magisterskiej pt. „Proza Janusza Andrzeja Zajdla. Problemy świata przedstawionego” obronionej w 2008 roku na Uniwersytecie Rzeszowskim. Wszelkie informacje prosimy kierować na adres mailowy: anatomia.fantastyki(małpa)gkf.org.pl
 Posted by at 18:51
lt. 232013
 

Jaki jest Hobbit? Najprościej byłoby odpowiedzieć, że taki, jak Władca Pierścieni. Ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Mamy zatem do czynienia z gigantycznym, epickim dziełem, które tak ma się do literackiego pierwowzoru, jak wiele wątków filmowego Władcy (i w konsekwencji cała filmowa trylogia) do powieści Tolkiena. Jackson jest na pewno wielkim fanem JRRT, ale swoje filmy realizuje według logiki kina, nie zaś jako ekranizacje literatury. Nawet rozdmuchiwanie najbardziej marginalnych wątków z Hobbita do długaśnych ekranowych sekwencji pokazuje, że materiał literacki jest tu traktowany dość swobodnie, a z większą atencją traktuje się to, co Jackson wyczytał w notatkach Profesora odnoszących się do wydarzeń poprzedzających Wojnę o Pierścień. Continue reading »

 Posted by at 21:40
lt. 232013
 

Wybierając się na Hobbita byłem przekonany, że idę obejrzeć pojedynczy film z zamkniętą fabułą. Ominęła mnie jakoś informacja, że Hobbity będą trzy. W pewnym sensie Peter Jackson idzie zatem w ślady George’a Lucasa: po pierwszej, „klasycznej”, trylogii będziemy mieć drugą – „prequelową”. Szczęśliwie – Jackson poradził sobie z zadaniem o niebo lepiej niż Lucas. Continue reading »

 Posted by at 21:21