
Sezon burz to czy podagry
Ischias tęgo łupie w krzyże
Na złą aurę zewsząd skargi
Geralt wypatroszył strzygę
Wichry zimy za horyzont
Oddaliły się – nie wrócą
Minął maj więc Informator
Zjawia się piosneczkę nucąc
Sezon burz to czy podagry
Ischias tęgo łupie w krzyże
Na złą aurę zewsząd skargi
Geralt wypatroszył strzygę
Wichry zimy za horyzont
Oddaliły się – nie wrócą
Minął maj więc Informator
Zjawia się piosneczkę nucąc
Maj rozpędził się w najlepsze
Nie ma co już dłużej zwlekać
Czas kwietniowca dać Wam wreszcie
Bo jak długo można czekać
Europejskie Stowarzyszenie SF ogłosiło nominacje do swoich nagród za rok 2025. Wśród nich znalazło się kilka polskich akcentów. W kategorii Osiągnięcie nominowano za najlepszą pracę artystyczną – Joannę Karpowicz i jej serię Anubis; za najlepszy utwór literacki – Istvana Vizvary’ego i Lagrange. Listy z Ziemi; jako najlepszy fanzin: „Potencjalny Mimik” nr 4. Do Galerii Sław nominacje uzyskali: Tadeusz Baranowski jako najlepszy artysta; Tomasz Kołodziejczak – najlepszy promotor/popularyzator; „Informator GKF” – najlepszy magazyn. Wśród debiutantów dostrzeżono natomiast Justynę Hankus autorkę Dwóch i pół duszy. Folk noir.
Wszystkim nominantom z Polski gorąco gratulujemy, a ponieważ najbliższa ciału koszula kibicować będziemy przede wszystkim „Informatorowi” oraz Tomkowi Kołodziejczakowi. Trzymajcie za nas kciuki!
Mimo że prace edytorskie nad kolejnym numerem „Informatora” jeszcze trwają, udało nam się wydobyć na światło dzienne projekt okładki numeru 408. Prezentujemy go, zanim zrobi to ktoś inny!
Nie ma co ukrywać
Luty – miesiąc krótki
Zatem Informator
Żółte włożył butki
W niebieskim kubraku
Po gościńcach hasa
I cnych czytelników
Do łamów zaprasza
Coraz krótszy dzień z dnia na dzień
Jak to zwykle w listopadzie
Na dodatek żywych trupów
Horda żąda z Ciebie łupu
Miast ucieczką się salwować
Zacznij je egzorcyzmować
„Informator” dzierżąc w dłoni
Wprost do piekła złe pogonisz
Kiedy nagle chłód wiatry i słota
Gdy wstać z łóżka odbiega ochota
Gdy na głowę się sypią kasztany
Dywan z liści ściele pod stopami
Źródłem światła jedynie żarówka
A za oknem jesieni szarówka
Nie licz że wróci znów babie lato
Tylko sięgnij po nasz Informator
Promieniami Cię słońca ogrzeje
Lejąc w serce otuchy nadzieję